wtorek, 16 stycznia 2018

Korpoświnie w natarciu

Dla jednych spełnienie marzeń dla innych droga przez mękę. Korporacja. Najlepiej międzynarodowa, w ostateczności polska - byleby rozpoznawalna przez większość społeczeństwa. Goniące terminy, nadgodziny, audyty, markowe garnitury, zagraniczne wakacje, mieszkanie. I tak bez końca.
Jak bardzo nienawidzisz swojej pracy?
Czy działasz na niekorzyść firmy?
Kłamiesz, kradniesz, donosisz na współpracowników?
Czy życzysz śmierci swojemu szefowi?
Wyścig szczurów, a raczej świń, czas zacząć.
Kadra zarządzająca pewnej korporacji wybiera się na tygodniowy wyjazd integracyjny. Mają się lepiej poznać i nauczyć grać do jednej bramki. Przynajmniej w pracy. Jadąc na miejsce bohaterowie nawet przez chwilę nie podejrzewają, jaką niespodziankę przygotował dla nich znienawidzony szef. Wiedzą tylko, że stać go na wszystko i nie cofnie się przed niczym.
Pozornie niewinna przygoda spod znaku survivalu zamienia się w prawdziwą grę nerwów, w której przyszłość zespołu zależy od danej jednostki. Każdy może okazać się najsłabszym ogniwem i jedynie ścisła współpraca wszystkich, bez wyjątku, pozwoli uniknąć poważnych kłopotów. W końcu nie każdy szef znika bez śladu w czasie wyjazdu integracyjnego…
Anna Zacharzewska w niewymuszony sposób pokazuje prawdziwą twarz korporacji, zdziera pozłotkę z pięknej fasady udowadniając, że "nie wszystko złoto, co się świeci."

http://lubimyczytac.pl/ksiazka/4800617/hodowca-swin

Magdalena Mrugała

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz