czwartek, 1 grudnia 2016

Co u nas w grudniu??

Grudzień to miesiąc, który da się lubić, nie tylko za sprawą zbliżającej się Gwiazdki, ale również zimy. Pogoda nas nie rozpieszcza i od ok. 2 lat zima nie obfituje w śnieżne zaspy. Cóż… taki mamy klimat ;) Prawda jest taka, że nic na to nie poradzimy, ale możemy regularnie poprawiać sobie nastrój w sposób bynajmniej nie szkodliwy, a mianowicie doborem odpowiednich lektur.

Co polecamy na ten miesiąc?? Oto nasze propozycje:

    1.     „Kim jest ta dziewczyna” Mhairi McFarlane

Świetna książka, która nie jest czytadłem (!), chociaż na pierwszy rzut oka tak wygląda. Główna bohaterka wikła się w sieć wydarzeń, które skłaniają ją do powrotu z Londynu do rodzinnego Nottingham. Ma napisać biografię znanego aktora, idola nastolatek i tych starszych kobiet też J Im dalej w las tym lepiej poznajemy główną bohaterkę i jej losy. Książka zawiera wiele ciekawych momentów, daje emocjonalnego kopa i skłania do refleksji nad mediami społecznościowymi tj. Facebook i Instagram. Hejt internetowy to temat bardzo aktualny, tym bardziej zachęcam do sięgnięcia po książkę McFarlane. A! Jeszcze jedno-  nie zaszkodzi napić się melisy, gdzieś tak bliżej końca, gdzieś tak ok 400- setnej strony J

    2.     „Ósme życie (dla Brilki) t.1” Nino Haratischwili

Saga rodzinna o niesamowitym klimacie. Opowieść dotyczy rodziny gruzińskiego fabrykanta czekolady i ich losów na przestrzeni  I i II wojny światowej, a także lat ’60 i ’70 XX wieku. Książka podzielona jest na rozdziały dotyczące poszczególnych kobiet z rodziny Jaszi. W tomie pierwszym poznajemy losy Kristine Jaszi, Stazji Jaszi, jej córki Kitty i syna Kosti. Narratorem jest wnuczka Stazji. W książce roi się od faktów historycznych dotyczących epoki stalinizmu w Rosji i Gruzji. Mnóstwo tu zaskakujących zwrotów akcji, ale i okrucieństwa. Styl książki i klimat w którym dzieje się akcja jest niepowtarzalny i finezyjny. Polecam gorąco „Ósme życie”. Podczas lektury wskazane jest spożycie dobrej czekolady niekoniecznie w rozsądnych ilościach!

    3.     „Dzieci Norwegii” Maciej Czarnecki

Reportaż na góra dwa wieczory, na dłużej nie starczy, bo wciąga bez reszty. Jest to zbiór historii Polaków, którzy po osiedleniu się w Norwegii mieli kontakt z tzw. Barnevernet, czyli instytucją zajmująca się ochroną praw dzieci. W książce zawarte są również rozmowy z pracownikami urzędu. Autor w bardzo obiektywny sposób nakreśla sposób funkcjonowania Barnevernet’u nie dając gotowych odpowiedzi jak powinniśmy działanie tej instytucji ocenić. W Polsce wiele kontrowersji krąży wokół Barnevernet i norweskich metod wychowawczych, dlatego chcącym wyrobić sobie własną opinię, podpartą wiarygodnym materiałem szczerze polecam.

4. "Kukuczka. Opowieść o najsłynniejszym polskim himalaiście" D. Kortko, M. Pietraszewski

Co wiemy o Jerzym Kukuczce? Ci którzy interesują się wspinaczką wysokogórską na pewno co nieco wiedzą. Tę biografię polecam zarówno im jak i osobom, które dotychczas nie pasjonowały się tym sportem. Jerzy Kukuczka alpinista i himalaista, ojciec, mąż- każda z ról jakie pełnił  jest nam w tej książce świetnie pokazana. Znajdziecie tu wspomnienia żony Kukuczki i relacje z jego wypraw w Himalaje. Autorzy opisują całą drogę do sukcesu, która niestety nie miała szczęśliwego końca. Tak, ta biografia jest potrzebna, bo życie Kukuczki pokazuje, że człowiek ogarnięty pasją jest zdolny pokonać wszelkie przeszkody aby osiągnąć cel. Idzie zima, a sezon górski warto rozpocząć od tej lektury.
E.J.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz