W
ostatnim czasie mam duże szczęście w wyborze książek. Kolejna powieść sprawiła,
że weekend minął mi znacznie za szybko. Mowa o „Dziedzictwie von Becków” Joanny
Jax. Jest to powieść historyczno- obyczajowa z niebanalnym wątkiem romansowym.
Cała historia rozpoczyna się od spotkania Marii Tarnowskiej i Wernera von
Becka- wysoko postawionego oficera SS, które da początek serii zarówno
tragicznych jak i wzruszających zdarzeń. W książce poznacie całą gamę ciekawie
skonstruowanych bohaterów. Do części poczuć można uzasadnioną nienawiść, inni
od razu budzą sympatię. Pomimo ich mnogości, są bardzo klarownie i ciekawie
przedstawieni, co sprawia, że od razu zapadają w pamięć, a to z kolei ułatwia
czytanie. Wobec większości bohaterów nie da się przejść obojętnie. Cały splot
wydarzeń nadaje niesamowite tempo akcji i sprawia, że trudno skończyć i odłożyć
książkę na bok, w związku z czym polecam ją raczej na weekendowe maratony
czytelnicze. Język, którym posługuje się autorka jest niezwykle malowniczy i potoczysty,
a krótkie rozdziały sprawiają, że powieść nie nuży. Muszę się przyznać, że
książka bardzo mnie zaskoczyła. Nie spodziewałam się, że wywoła we mnie takie
emocje i tak przywiążę się do bohaterów, których wykreowała autorka. Polecam
fanom/ fankom sag rodzinnych, romansów, powieści obyczajowych. Myślę, że każdy
czytelnik znajdzie tu coś dla siebie.
E.J.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz